POZNAJ NAS

Kto stoi za Impostore?
Czwórka przyjaciół
Połączyła nas wspólna pasja do kreatywnej zabawy i dobrego humoru – dlatego stworzyliśmy grę, która ma bawić każdego, niezależnie od wieku.
Impostore to nasz wspólny projekt tworzony z sercem, testowany przy stole i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.

PHILIPP
Nasz niemiecki imigrant z wadą wymowy na „r” – niby przedsiębiorca, a w rzeczywistości psedsiebiobca.
Twierdzi, że ma wszystko pod kontrolą – ale nawet jego komputer w to nie wierzy.
Bez niego nie byłoby tej gry… głównie dlatego, że nikt inny nie chciałby pisać tylu maili.

SZYMON
Nasz chłop od excela potrafi zrobić tabelkę do robienia tabelek.
Dla niego liczby to język miłości, a chaos to osobisty wróg.
Choć ma 25 lat, używa interie.. – co mówi o nim więcej niż jakikolwiek test osobowości.
Dzięki temu projektowi odkrył świat grafiki i sztucznej inteligencji…

PAWEŁ
Agent nieruchomości, który od pierwszego spojrzenia próbuje wzbudzić zaufanie – i czasem mu się to udaje.
Kiedyś coś studiował… ale nikt nie wie co. On sam chyba też nie. Mówi poważnie, wygląda poważnie, ale po dwóch rundach Impostor nikt już nie daje się na to nabrać

SEBASTIAN
W trakcie pracy nad grą miał 100 pomysłów, z czego jeden naprawdę dobry – ale i tak zapomniał, który to był.
Jako impostor… no cóż. Próbował.
Ale nadrabia uśmiechem i entuzjazmem, więc nikt nie ma mu tego za złe.
Nie wie do końca, co się dzieje, ale zawsze jest obecny – fizycznie i duchowo.

DOMINIK
To on stoi za kamerą, ogarnia i sprawia, że wszystko wygląda lepiej niż w rzeczywistości.
Nie narzeka, nie przeszkadza, nie błyszczy – bo i tak cała ekipa wie, że bez niego nic by nie działało.
Brat Szymona, więc już samo to daje mu dożywotni szacunek i współczucie.
Jak z żartu powstało coś, o czym teraz marzymy
Zaczęło się niewinnie – od głupiego TikToka, w którym czterech kumpli próbowało odgadnąć słowo, udając, że wiedzą, o co chodzi.
Nie planowaliśmy wtedy tworzyć gry. Nie było strategii, tabel ani wielkich ambicji.
Był tylko śmiech, dobra energia i… zaskoczenie, że setki tysięcy ludzi chcą to oglądać.
Wtedy zrodził się pomysł:
A co, gdyby to naprawdę wydać? Zrobić to porządnie, estetycznie, z humorem i jakością?
Po setkach testów, godzinach dyskusji i dziesiątkach poprawek... powstało Impostore.
To nasz wspólny sen – żeby gra, która urodziła się z żartu, trafiła do ludzi, którzy tak jak my, uwielbiają śmiać się, podejrzewać i... blefować.
Dziś jesteśmy tu – z gotowym produktem i ogromną nadzieją, że zakochacie się w tej grze tak samo, jak my.